Szukaj mistrza, aż sam nim kiedyś zostaniesz

Posiadanie swojego mistrza jest przydatne na każdym etapie kariery, ale w jej początkowym okresie jest wręcz kluczowe. Najbardziej naturalną sytuacją jest, to gdy twój szef jest dla Ciebie mentorem i autorytetem.

 

Fotografia: Rok 2009 – uścisk dłoni z moim mentorem Richardem Westerhofem po całym dniu konsultacji

W początkowym okresie kariery, czyli w ciągu pierwszych 10 lat pracy zawodowej, to poziom wsparcia jaki otrzymujesz od swojego lidera zdeterminuje w dużej mierze resztę Twojej kariery. Jedną z kluczowych kwestii trzymających mnie tak długo w dużych przedsiębiorstwach byli inspirujący i wspierający szefowie. Niektórych mógłbym nazwać moimi mistrzami. Które czynniki były kluczowe w relacji mistrz-uczeń? To przede wszystkim ciągła możliwość robienia nowych, coraz trudniejszych rzeczy. Czasami odnosiłem wręcz wrażenie, że mój szef bardziej we mnie wierzy niż ja sam. Gdy dostawałem nowy, trudny projekt, w którym, nie wiedziałem co mam zrobić po prostu działałem według zasady “Ready, Fire, Aim”. Czasem moje działanie kończyło się porażką. Pamiętam, gdy w jednym z bardzo trudnych projektów nie udało mi się zrealizować ambitnego harmonogramu i zostały naliczone kary umowne w wysokości $50.000. Byłem załamany i zdruzgotany. Chciałem podać się do dymisji. Nie wiedziałem co będzie dalej. Szedłem na rozmowę z moim ówczesnym szefem z duszą na ramieniu i przekonaniem o tym, że dostanę wypowiedzenie. Jakież było moje zdziwienie, gdy szef mi obwieścił, że teraz gdy wydał na moje nieplanowane “szkolenie” $100.000, chce abym został i dostarczył wartość, która odpracuje te straty. Ostrzegł mnie, że nie będzie tolerował więcej tego typu wtopy. Dostałem szansę i w ciągu następnych 2 lat wdrożyłem jeden z najlepszych projektów w Europie, generując oszczędności na poziomie powyżej $300.000.

To wszystko dzięki temu, że ktoś we mnie wierzył i mnie wspierał, pomimo tego że, były powody aby ze mnie zrezygnować. Ostatecznie zdarzyło mi się doświadczyć okresu chaosu związanego z głęboką restrukturyzacją firmy. Szefowie i systemy zmieniali się szybciej niż zdążyłem zapamiętywać nowe skróty nazw działów, metodyk i narzędzi. Jako manager średniego szczebla odczuwałem dużą frustrację z powodu ciągłych zmian i pogarszających się relacji. W tych trudnych chwilach odczuwałem brak wsparcia lidera i to wtedy podjąłem decyzję o odejściu z HP i powrocie do realizacji marzenia: budowania firmy i budowania liderstwa na własnych warunkach w swojej firmie.

Podsumowując, na bieżąco diagnozuj stan jakości przywództwa w zespole, w którym pracujesz. Pomoże to Tobie podjąć świadome decyzje względem kierunku kariery. W celu diagnozy mogą pomóc Tobie następujące pytania:

  • Czy otrzymuje zadania przekraczające moje kompetencje w celu nauki i wzrostu?
  • Co dzieje się jak sobie z czymś nie poradzę, jaką rolę przyjmuje wtedy mój lider?
  • Czy są aspekty, w których mój lider jest lepszy ode mnie?
  • Czy gdy otrzymuję informację zwrotną, ocenę pracy, to czuję się fair?
spotkajmy się na ZOOMie i porozmawiajmy o Twoich potrzebach